Dlaczego roboczo? Bo zdjęcia z wyblakłymi kolorami, zrobione od tak bez staranności o efekty specjalne lub przynajmniej zgodne z naturą. W naturze kolory ciepłe, pastelowe. No i powinnam sweter zblokować, ale tu widok prosto spod igły.
Włóczko Merino z interfoxa ( część z allegro) kolor nr 46007, druty nr 4,5 i 5 mm. Włóczka zdecydowanie cieńsza od szarego merino, no cóż nie poraz pierwszy się o tym przekonuję, bardziej miękka no i sweter wyszedł o rozmiar mniejszy od poprzedniego. Mam nadzieję, że po blokowaniu ( uprasować, czy uprać i rozłożyć? - do przemyslenia) uzyska odpowiedni kształt i rozmiar.
A skąd musztarda i ocet? Dziecię stwierdziło, że włóczka fajna, ale ta musztarda... I nomen omen zszywam dzis sweterek, a tu z telewizora najnowsze wieści z giełdowego parkietu - do kupienia fabryka octu i musztardy oraz zakład wytwarzania drutu. Fabrykę musztardy i octu to bym kupila, do musztardy czuje słabość, bo kiedy kraj zaczął łapać gospodarczy pion, nie mogłam się nadziwić, że istnieje tyle gatunków musztardy. Do octu mam stosunek sentymentalny - nawet w najgorszych czasach był to towar zawsze dostępny, a jaki przydatny - przyprawa i odkamieniacz w jednym.
Trochę szczegółów dotyczących kaptura:
Na plecach - odcinek szyjny zostawia się oczka otwarte, z przodu otwarte oczka na szerokośc pierwszego warkocza - 10 oczek
Na kaptur wokół wycięcia szyi nabieramy zatem:
przód prawy: 10 oczek z warkocza, 14 oczek
tył: 38 oczek
lewy przód:14 oczek, 10 oczek z warkocza
Robimy prosto na wpotrzebną wysokość minus 10 rz, w tych rzędach po obu stronach 2 oczek środkowych kaptura co 2 rząd ujmujemy 5 razy 1 oczko na zniwelowanie czubka - zszywamy. Zszywam ściegiem dziewiarskim, więc szew jest niewidoczny. No i na koniec listwa wokół swetera wraz z kapturem.
Sweterek super! Az dziw bierze, że na takiej "ciapkowatej" włóczce widać wzór :)
OdpowiedzUsuństrasznie mi sie podoba ten sweterek, cudo, czy kaptur robi sie osobno czy razem z reszta?
OdpowiedzUsuńSweter w melanżu wygląda całkiem ładnie - nie gubią się warkocze. Jest taki elegancki.
OdpowiedzUsuńPIĘKNY!
OdpowiedzUsuńMelanżyk ma ciekawą kolorystykę, taką wiosenną :)
Elegancka rzecz.Perfekcyjnie zrobiona. Lubię takie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie używam octu jako odkamieniacza, ale się uśmiałam jak zobaczyłam tytuł! W swoim central parku pominęłam taśmę. Zależy z jakiej włóczki się robi. Moja tweedowa alpaca rozlazła się w szerz i musiałam taśmę spruć. Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweter. I ja te czasy dobrze pamiętam, kiedy na półkach tylko ocet był
OdpowiedzUsuń