czwartek, 14 kwietnia 2011

Wielkanocne jaje

Bardzo podobają mi się takie archaiczne formy językowe, nie omieszkam przysłowia przytoczyć:
Niejednako Pan Bóg daje: Jednemu gęś, drugiemu jaje

Ja nie dostałam ani jednego, ani drugiego, zatem jaj kilka udłubałam korzystając z wzoru podpatrzonego u Bean






Dopisek:
Tradycyjnie zulkowe komentarze nie uchowują się pod moimi postami, ale na szczęście, wiem, że są, bo wpadają do skrzynki pocztowej. Zulko, zrób coś !

piątek, 8 kwietnia 2011

Wielkanocne podchody

Zajączek, trochę pokraczny, ale wiosenny:

korzystam z pozytywnej kuchni, bo ... naprawdę nastaraja mnie pozytywnie, nie uda się kulinarnie, uda się wystrojowo. Składajmy zatem serwetki i cieszmy się!



Dopisek:
W oryginale serwetka jest z tkaniny, ja do swego zajączka użyłam serwetki papierowej, żelazka nie używałam. Wierzcie mi na słowo. zabawa przednia!