U maknety
Fajnie jest skończyć jakąś robótkę, ale mniej fajnie jest wynaleźć kolejną. Wypatrzyłam na
Diary of a Creative Fanatic prosty model "okryjbidy". Lubię takie nieskomplikowane rzeczy.
Włóczkę jakąś mam. Kiedyś kupiona na allegro, z odzysku. Wtedy wydawała mi się ósmym cudem świata, dziś akurat odnoszę się do dawnego zakupu z mniejszym entuzjazmem. Po sklepach cudów włóczkowych się narobiło co niemiara. Można zatem wybrzydzać i grymasić. Mam co mam, ma to być bawełna, ale czy jest? Kto to wie.
Próbka
i piękne przekłamanie koloru
Zachęcona pozytywnymi opiniami o książkach Grażyny Jagielskiej, kupiłam ebooka "Anioły jedzą trzy razy dziennie". No i skusiłam się na nowego Hugo-Badera - "Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak" w wersji papierowej lub jak mówią moje dzieci - w wersji analogowej. Lubię Hugo-Badera. Bardzo podobała mi się jego ksiązka "Biała gorączka".
A miało być robótkowo.
W poprzednim poście chwaliłam się "niezapominajką". Skończona. Jak modelka się zdecyduje na sesję, jeszcze raz się pochwalę.
Z ostatniej chwili.
Nie wiem, czy coś z mojego zamysłu robótkowego wyjdzie. Dzianina jest "flakowata", nitka przy robieniu rozdziawia się niemiłosiernie, co jakiś czas dostrzegam sterczące pętelki, pruję, znów robię i znów pruję. Okropność.
Analogowy pudelek ,fajne masz dzieciaki ,to wdzianko super ,prostota jest bardzo elegancka , zycze postepow
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wytrwam przy wdzianku.
OdpowiedzUsuńZ dzieciakami to jest tak, że najpierw one uczą się od nas, a potem my od nich ;)
wdzianko super, a ksiązki jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że niedługo coś powiem na temat ksiązki. Wdzienko fajne, ale włóczka do kitu ;)
UsuńNie zniechecaj sie. Moze zmien przeznaczenie wloczki, ale szkoda nerwow.Dzierganie to taka przyjemnosc. Taka doswiadczona dziewiarka jak Ty na pewno cos genialnego wymysli. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, potrzebny mi taki energetyczny doping ;)
UsuńSprobuj zrobic z tego cos innego... Bo moze rzeczywiscie cos innego bedzie wygaldac lepiej :)
OdpowiedzUsuńTak też zrobię, może coś szydełkiem, bo w tym włóczka się sprawdza
Usuńta książka mnie zaciekawiła :) ja też lubie takie "okryjbidy"
OdpowiedzUsuńW książce fajne nazwiska m.in. Osiecką, Jędrusik czy Poświatowska.
UsuńOkryjbida uniwersalna przede wszystkim.
Zaciekawiło mnie Twoje nowe wdzianko. Ja też czasem poddaję się przy dzierganiu.
OdpowiedzUsuńPo prostu źle dobrałam włóczke ;(
UsuńAle książek masz na warsztacie ;O Ja jakoś więcej niż jednej na raz nie potrafię i nie lubię czytać. A co do włóczki, to tak jak Beata pisała, nie zniechęcaj się, całkiem ładnie wygląda ten melanż ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym czytać jedną książkę, ale nie jestem w stanie zapanować nad swoim przyzwyczajeniem ;)
UsuńProste rzeczy pasują do wszystkiego więc będzie na pewno fajnie, a prucie się zdarza każdemu :) będzie dobrze, a przynajmniej tego życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję, prucie mnie nie boli specjalnie, ale ... był pomysł i nie ma pomysłu ;)
UsuńŚliczny ten sweterek, nie poddawaj się może z innej włóczki a z tej zrób coś innego, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak też chyba zrobię ;)
UsuńA może zrobisz coś "lejącego", taką spływającą bluzeczkę? Nie porzucaj robótki, bo całkiem fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWłóczka rzeczywiście wyląda ciekawie, tylko model powinien być zdecydowanie inny.
UsuńWdzianko również zupełnie w moim guście ale to grubasach jest dziergane. Włóczka ma fajne kolory ale chyba troszkę za cieńka jest. Może rób w dwie nitki? Ja tez mam za sobą parę takich allegrowych zakupów chociaż od lat ma sprawdzonych sprzedawców. Ale lubie to, takie zakupy zastepują mi w zupełności hazard;) Z książkami nie pomogę bo u mnie identycznie, napisałam Ci u siebie. A jeszcze jutro koleżanka mi Joannę Bator przyniesie :)) Życie to sztuka wyborów;) Ściskam Cię serdecznie,.
OdpowiedzUsuńTylko wystarczy nauczyć się wybierać :D:D
UsuńI u mnie w planach Bator, bo czego ja w planach nie mam ;)
Na zdjeciu chyba wloczka jest grubsza i na grubszych drutach wdzianko zrobione, a na probce mam wrazenie, ze wloczka ciensza jest i efekt bedzie inny, sweterek nie bedzie mial takiego ''duzego'' siegu.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, włóczka na fotce i ta której użyłam to zupełnie inne gabaryty. mam coś grubszego w zapasach, zrobię jeszcze jedno podejście ;)
Usuńnawiązując do zdjęcia na okładce polecam "Listy na wyczerpanym papierze". o miłości Agnieszki Osieckiej do Jeremiego Przybory.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książce dużo dobrego, na pewno przeczytam ;)
UsuńKsiążka wygląda na ciekawą, czekam na końcową recenzję ;) Może dodać inną nitkę do tej z odzysku i okryjbida będzie lepiej wychodzić? ;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się nad dodaniem czegoś, muszę się rozejrzec po pasmanteriach.
Usuń