niedziela, 2 lutego 2014

Z robótkowej półki - Heidi Fuchs, Maria Natter "Robótki szydełkowe"

Heidi Fuchs, Maria Netter
Robótki szydełkowe
Agencja Wydawnicza Jerzy Mostowski
Rok wydania cop 2003
ISBN 83-86848-58-8


Książkę tę z grubsza prezentowałam z okazji podejmowania kolejnego wyzwania środowego z Maknetę.  Prezentowałam komin i wzór z książki,  na podstawie którego dzieło powstało. Przyznam, że to jedna z moich najbardziej ulubionych książek, choć przyznam, że wykresy graficzne nie podobają mi się. Za to inspiracji w książce cała masa. Marzą mi się ściereczki kuchenne wykończone szydełkowa koronką. To na cześć mojej babki Bronisławy, która sama tkała płótno i własnoręcznie robiła koronki. Jedną taką ściereczkę mam , a raczej jest to ręcznik. Służy w mojej kuchni jako dekoracja, dekoracja z której jestem bardzo dumna.
Ale miało być o książce.
Książkę kupowałam dwa razy. Pierwszy egzemplarz zalałam sokiem, a że nie lubię zniszczonych książek, natychmiast kupiłam drugi . Akurat wpadła do mnie koleżanka, też robótkująca, i zalaną książkę przygarnęła. Twierdzi, że jej to zalanie nie przeszkadza. Cieszę się z tego powodu, bo zamierzałam książkę
 z żalem  - wyrzucić.
Książka o szydełkowaniu - dla każdego. Dla początkujących i zaawansowanych. Przygoda z szydełkowaniem rozpoczyna się od wyboru szydełka, poprzez podstawy szydełkowania, wzory mniej i bardziej skomplikowane,  po wyższą szkołę jazdy, czyli ażury flandryjskie i irlandzkie. Z tej książki, muszę przyznać, sporo korzystałam, bo nie tylko służy nauce, ale jest inspiracją.
Książkę polecam. Starannie wydana, piękne fotografie, szczegółowo opracowane gotowe wzory, czytelne wykresy graficzne.

babciny ręcznik

na dzień dobry bardzo rozbudowany spis treści i szydełka

plany - w ślady babci Bronisławy

wzory irlandzkie

wzory flandryjskie

5 komentarzy:

  1. fajnie, że są ilustracje i dokładne objaśnienia krok po kroku :)
    www.creativamente-o-sztuce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha, marzy mi się obrus wzorem irlandzkim. Ale moje marzenia muszą jeszcze podojrzewać zanim obrócą się w czyn ;)
    Książka na pewno bardzo inspirująca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że trudno taki obrus zaprojektować, choć raz robiłam mniejszy projekt - szydełkowa kamizelka z plecami wykonanymi właśnie ażurem irlandzikim

      Usuń
  3. Mam tę książkę i też dużo się z niej nauczyłam. Teraz ćwiczę koronki flandryjskie. Jeszcze mam kłopot z "zakrętami". Ale... ćwiczenie czyni mistrza. Wierzę, że i to opanuję.
    Pozdrawiam, Beata

    OdpowiedzUsuń