Nie obeszło się bez smacznych lektur. Polecam książkę Marka Berdadyna "Odchudzająca książka kucharska: według diety strukturalnej". Tu wynalazłam bigos wegetariański z suszonymi pomidorami. Trawożercy byli zachwyceni. Na "po świętach" proponuję lekturę tegoż samego autora "Odchudzanie weekendowe". Przeglądałam, ale nie wiem, czy jestem w stanie przetrwać pół tygodnia na koktajlach.
I jeszcze jedna lektura, niekoniecznie kucharska, ale smakowita. Z niej to zaczerpnęłam przepis na sałatkę, która biła rekordy popularności podczas świat - sałatka prosta a smaczna. Składniki: torebka ryżu, ananas z puszki (plastry), por drobniutko pokrojony, ser Havarti i koniecznie hellmans babuni. Pierwsza porcja sałatki zniknęła w tajemniczych okolicznościach przed świętami. Trzeba było robić następną. Dokładny przepis na stronie 107 w książce Katarzyny Enerlich "Prowincja pełna marzeń" (wydawnictwo MG, rok wydania cop. 2009). Książka sympatyczna, ciepła i, jak rzekłam, smakowita. Książkę kupiłam wieki temu będąc na wakacjach w okolicach Mrągowa, gdzie toczy się akacja powieści. Polecam.
I na koniec coś o robótkach ...
Czapka z ... lutego. Pompon zrobiony tuż przed świętami. Przyjazd dziecięcia mnie zmobilizował. Przyznam się, że czapa inspirowana projektem Tommy'ego Hilfigera.
Niby nic, a coś ;) Miłego dnia.
Super czapeczka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja mniej entuzjastycznie o czapeczce, ale dziecięciu się podoba.
UsuńPozdrawiam ;)
czapka świetna, a już jeśli dziecię zadowolone to super :)
OdpowiedzUsuńliteratura widzę całikem fachowa, pamiętam komunię mojego syna, kiedy musiałam przygotować oprócz dań mięsnych również dania wegetariańskie dla 6 osób...i moje zdziwienie, kiedy to właśnie te dania bezmięsne znikłay najszybciej :)
Uwielbiam dania bez mięsa, ale po tygodniu mam dużą potrzebę zjedzenia chocby kiełbasy.
OdpowiedzUsuńfajna czapa a ksiązki nie sa mi znana
OdpowiedzUsuńmi szczególnie do gustu przypadło to "odchudzanie weekendowe" zacznę szukać tej pozycji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzapa ekstra!!!
OdpowiedzUsuńNatomiast co do książek "odchudzanych" to ja owszem doceniam ale serca nie mam. Teoretycznie się zgadam natomiast stosować mi się nie udaje.
"Prowincja pełna marzeń" to coś w rodzaju "Nad rozlewiskiem'?
Pozdrawiam.
Bardzo fajna czapa, taka kolorowa :)
OdpowiedzUsuńCzapka niczego sobie, no i niemal markowa. Książki o odchudzaniu? Odchudzanie nie dla mnie, ale przepisy można przejrzeć. Na koktajle na przykład, po których mnie równo czyści.
OdpowiedzUsuńAle super czapka! :D A mi te świąteczne odchudzanie, a w sumie to weekendowe, po minionych świętach by się przydało! :D
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że w święta ta czapka była w użytku :) Fajna jest.
OdpowiedzUsuńTaką mam nadzieję ;) Na spacery z psem jak znalazł .
Usuń