Polubiłam środy i nawet na nie czekam. Zapominam jeszcze o sobotnim link party, ale może z czasem wejdzie mi to w nawyk. Póki co, udzielam się chuściano. Kilka dni temu prezentowałam na FB chustę. Gotowa, tylko uprać, by zniwelować zagniecenia z prutej nitki. Powtórzę dane techniczne, może komuś się przyda?
Dane technicznie:
włóczka Yarn Art Stripe Color, kolor 01 - 5x50g/ 5x110m
druty bambusowe proste 4,5mm
wymiary chusty 190 cm rozpiętość, wysokość 36 cm
końcowa ilość oczek na drucie - 160
Projekt prosty, więc postanowiłam zrobić kolejną, tyle że w innym kolorze (włóczka ta sama ). Będzie też trzecia, z włóczki, jaka jest w oryginalnym projekcie. Po co mi tyle? Część postanowiłam oddać na bazarek, które organizuje TOZ w moim mieście na rzecz bezdomnych zwierzaków. Próbowałam całkiem jeszcze niedawno brać bezdomne kociaki na tzw "tymczas". Niestety, moja Krecia źle znosi towarzystwo obcych zwierząt. Po ostatniej próbie przygarnięcia kociaka, niezbędna była wizyta z Krecią u weterynarzy: feromony, leki wzmacniające układ nerwowy, leki uspakajające i mnóstwo porozstawianych kartonów, w których chowała się Krecia. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, no ale o prowadzeniu domu tymczasowego - mowy nie ma. Ledwo toleruje Rysię, bo ta schodzi jej z drogi. No, tak.... koty, o nich można bez końca.
Więc tym razem z robótką i książką - Rysia. Uwielbia druty bambusowe. Ja też.
Z czytaniem u mnie jak zawsze. Wszystko na raz. Tym razem też Monika Jaruzelska i jej książka "Rodzina", dodatkowo podczytuję "Pod słońcem prowincji" Katarzyny Enerlich. Książka świeżo dotarła z wydawnictwa. Na rynku od 1 lipca. Historia Mazur, przepisy kulinarne, zwyczaje, tradycje.
Fajna, ciepła opowieść o Mazurach. I kolejny szal.
Pozdrawiam, miłego dnia.
Mam nadzieję, że właśnie dzisiaj odbiorę na poczcie najnowszą książkę Katarzyny Enerlich. A kociak uroczy :)
OdpowiedzUsuńBędziemy mogły podzielić się wrażeniami. Kociak właśnie słodko śpi na świeżo położonym bieżniczku ;)
UsuńPiękna chusta, pewnie się skuszę na ten kształt.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo cudnie się robi ;)
UsuńPiękna chusta - bardzo podoba mi się kolorystyka:) Kotka śliczna. Podtytuł książki zainteresował mnie -poszukam recenzji i ewentualnie e-booka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKsiążka pojawi się w księgarniach lada moment. Różni się od wcześniejszych książek Pani Kasi.
UsuńPiękna prosta chusta, na pewno też taką uczynię
OdpowiedzUsuńPiękna prosta chusta, na pewno też taką uczynię
OdpowiedzUsuńPiękna prosta chusta, na pewno też taką uczynię
OdpowiedzUsuńIzko Droga, odpowiem hurtem:
UsuńDziękuję!
Czyń koniecznie!
:D:D:D:D:D
Cudo! Przepiękna chusta :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję ;)
UsuńKociak jak z obrazka. :) Też mam ostatnio chęć na proste druty, dawno nie używane, wyparte przez okrągłe. Aż muszę je odkopać w weekend. Szal zapowiada się bardzo ciekawy, a gotowy bardzo przyjemny. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCzuję słabość do prostych bambusowych drutów. Koleżanka zawsze się dziwi: A ty wciąż tego używasz.? ;)
UsuńUwaga, będzie popis intelygencji- chustę na fb zauważyłam, nawet komentarz napisałam, ikonka przy nazwisko kojarzyła mi się z czymś znajomym ale oczywiście nie zajarzyłam, że to Ty. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wpadłaś. Parę razy zaglądałam na Twój blog, a tam wciąż drzwi kołkiem podparte ;)
UsuńChusta jest śliczna. Ja cały czas robię coś dla kogoś, a chciałabym chustę dla siebie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRób zatem. Nie wiem jak to się dzieje, ale i u mnie .... wszyscy przede mną.
Usuńchusta jest super. Zrobie ją na pewno tylko nie wiem kiedy.
OdpowiedzUsuńMoja kicia też nie przepada za innymi zwierzetami w domu.
Unika szczura, przed psem ( slepym i przyjacielskim ) chowa sie a raczej obserwuje go z wysokosci.
Lubię proste rzeczy. Przynajmniej myśleć nie trzeba. Moja kićka ma prawdopodobnie zespół falowania skóry, który nasila się pod wpływem stresu. To co ona wyrabia jest straszne i nie do ogarnięcia.
Usuńchusta cudna. Mogę liczyc na podpowiedź jak dziergać , z opisu nijaka mi nie idzie
OdpowiedzUsuńOczywiście, chętnie pomogę :)
Usuńdziękuję bardzo.:)
UsuńPolecam się ;)
UsuńDzielny kotek dogląda pracy :D
OdpowiedzUsuńJak zawsze ;) Ostatnio synowa się zdziwiła. Ten kot potrafi chodzić!?
UsuńŚliczne te kolorki w tej nowej chuście
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, co zrobić z tą włóczką.Myślę, że pomysł z chustą będzie ok.
UsuńChusta rewelacyjna, szczególnie na takie letnie wakacyjne dni, kiedy człowiek raz siądzie do drutów, raz ma w dzierganiu przerwę :) ŚLiczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dziękuję ;)
UsuńBardzo ładny kolor ma ostatnie dziergadło.
OdpowiedzUsuńTęczowy ;)
UsuńKolory na dwóch ostatnich zdjęciach cudowne.
OdpowiedzUsuńMnie włóczki rozczarowały, ale skoro kupiłam w ciemno, coś musiałam z nimi zrobić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne chusty, kolorystycznie też :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo na czasie ;)
UsuńAle ten tęczowy kolor mnie urzekł! :D Takie fajne, kolorystyczne połączenie! :)
OdpowiedzUsuńTęczowy na topie, ale to zasługa producenta włóczki ;)
UsuńWidac, ze Krecia to urodzony przywodca, nie lubi jak ktos staje jej na drodze. Przesliczna ta chusta. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńTrochę denerwujące to przywództwo, zasadza się na Rysię i atakuje. Rysia przy swoich gabarytach, rzadko umyka atakowi, ale cóż... nie zawsze można być górą. Pozdrawiam
UsuńPokochałam ten kształt, bardzo dobrze się układa. Dla siebie już zrobiłam, ale pokaże dopiero w sierpniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chwal się! Będziemy podziwiać ;)
Usuń