czwartek, 20 listopada 2014

Srodowo w czwartek i co z tego wynika












makneta









Handmade Projekt

Kilka tygodni zawaliłam, ale to wina świątecznego listopadowego rozpasania. Same wiecie, jak to jest. Lubię gości, bo to jakaś odskocznia, odmiana w prozie życia, ale akurat, skądinąd miłe wizyty, nie wpływają dodatnio na robótkowanie, a czytanie tym bardziej. Oczywiście było "coś tam, coś tam" ( autorka tego powiedzenia szturmem przeszła do historii parlamentaryzmu polskiego ). Te "coś tam, coś tam" to głównie czapeczki. Muszę sprostać podjętemu zadaniu ( jak stachanowiec ) "12 czapek w jeden rok". !00% normy za listopad wypełnione. Oto czapusia dla faceta wykonana wg projektu Christian's Hat. Projekt darmowy, bardzo fajnie się robi.


A to moja wersja. Bez głowy faceta, bo facet daleko. Nie wiem, czy będzie chciał się bawić w modela, bo to nie mój facet. W każdym razie czapa została wykonana jako uzupełnienia do swetra.



No i zaczęta czapeczka wg starej czapki, którą onegdaj (lat dobrych kilka temu) wymyśliłam dla swego dziecięcia. Nie sądziłam, że czapka jakoś specjalnie przypadnie córce do gustu, ale okazało się, że i owszem. To ulubiona czapka, więc robię duplikat, choć w innych kolorach, ma pasować do buraczanego (w kolorze bordo) komina.

Pierwowzór:
Radosny początek duplikatu:


No i czytanie. Nic się nie zmieniło, dalej "bluźnię". Nie tylko czytająco, bo przed chwileczką ległam jak długa na posadzce zaplątana w kabel zasilający laptop. Na szczęście wczoraj byłam u "dohtorów" z bolącymi stawami, więc to co sobie dziś dobiłam, zapewne przejdzie za sprawą przepisanych wczoraj medykamentów. I na szczęście się nie łamię, nigdy nie nosiłam gipsu, a już trochę na tym świecie przebywam. No i laptop pozostał na stole, a to najważniejsze!
Książka czytana... od wieków.


Darujcie gadulstwo, ale dawno mnie nie było. Pozdrawiam.

22 komentarze:

  1. Śliczne czapki, ja mam z nimi problem , muszę coś z tym zrobić, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię czapki na drutach skarpetkowych, choć ta kolorowa jest robiona na dwóch i zszyta. Kiedyś tak robiłam wszystkie czapki. Nie lubię jednak zszywania i przerzuciłam się na robienie czapek na okrągło. Nie jest to takie trudne ;)

      Usuń
  2. Książki nie znam, a robótki są cudowne. Śliczne czapeczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To debiut autorski, więc chyba niewiele osób czytało, ale recenzje na blogach są, więc jednak ktoś czytał ;)
      Czapki proste, niewymyślne ale grzeją i to jest ważne ;)

      Usuń
  3. Czapeczki, by mi się przydały takie bardzo ciepłe i ładnie wyglądające na mnie,
    ale nie mogę takich znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czapeczki raczej z marnej włóczki, ale i żywot ich też nie będzie długi wszak moda czapkowa się zmienia. No ale to co na tymczasem, może przetrwać ho ho, albo dłużej.

      Usuń
  4. Miło Cię czytać po dłuższej przerwie :) Czapy super, szczególnie podoba mi się ta sparowana ze swetrem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wreszcie bo już Cię miałam nękać prywatnie :)))) Czapkowo poszalałaś aż miło, moje listopadowa dopiero w połowie. A jak sweter, dobry? O książce nie słyszałam ale na pewno przeczytam Twoją opinię. Ściskam Cię serdecznie, głaski dla kotów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sweter chyba dobry, przynajmniej tak mówią ;) Miło, że tyle nas czapkuje ;)

      Usuń
  6. Obie czapy fajowe. ta kolorowa super. Lubie na jesień i zimę takie kolorowe udziergi. Milej wtedy ludzie wyglądają na szarych ulicach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś mało kolorowi jesteśmy, ja szczególnie ;)

      Usuń
    2. To zrób sobie coś kolorowego. ja ma teraz jazde na bardzo kontrastowe zestawienia. Dodaja mi energii i lepiej sie czuje. Chociaz szarosci tez lubie i sporo ich mam.

      Usuń
    3. Wydłubałam z szafy czerwony, oczotrzepny komin. Całkiem, całkiem, choć nie jest to ostatni wrzask mody ;)

      Usuń
  7. Super komplet z czapką :) Super jest to wyzwanie, będę podglądać. Sama nie wezmę udziału, bo mam co roku duży problem ze zrobieniem jednej czapki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czapki to przede wszystkim problem z utrafieniem rozmiaru. Czapkę właśnie tę bordową skończyłam, ale znów się martwię, czy będzie dobra ;)

      Usuń
  8. Bardzo fajne czapki, aż się nabiera chęci na dzierganie. Problem w tym, że mi w czapkach jest okropnie, więc każdą traktuję jak wroga.
    Współczuję zaplątania w kable, naprawdę powinni coś z tym zrobić i przejść na bezprzewodowe, ile razy ja poszłam w słuchawkach a laptop niemal za mną. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kabel od zasilania baterii, bo marna. Internet śmiga swawolnie po całej chałupie. Trzasnęłam się dość szczęśliwie, więc mogę się teraz podśmiewać z siebie. Co do czapek. Zaczęłam nosić od niedawna, też uważałam, że nakrycie głowy nie dla mnie, ale porozglądałam sie po ulicach i zobaczyłam, czego to ludzie nie noszą na głowach. Pomogło, noszę czapki !

      Usuń
  9. Wiele sie od Ciebie nauczylam o szydelku, ale sluchaj jak sie robi taka czapeczke na drutach (chodzi mi o wykroj), czy na okraglo (na okraglych durtach), czy w formie prostokata zmniejszajac go w strone szczytu i zszywajac rogi. Tak sie zastanawiam, dla mnie to czarna magia, ale w koncu przemeczylam mitenki na drutach, po roku dziergania. Podziwiam, ze wyrabiasz norme i co miesiac nowa czapka. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo zrobiłam czapek, ale za każdym razem wg innego przepisu. Przyznam, że jestem leniwa i nie chce mi się myśleć, więc korzystam z gotowych wzorów - często z drops design. Teraz są polskie opisy więc wpisuję w wyszukiwarkę: czapka i mam wybór przebogaty. Robię na okrągło, na 5ciu drutach, najpierw prosto a potem spuszczam oczka na zaokrągleniu czapki , czasem w kilkunastu równomiernie rozmieszczonych miejscach. czapka w paski - pierwowzór robiona była na dwóch drutach, ale namęczyłam się z zszywaniem, więc tym razem będzie bez szwu.

      Usuń
  10. Dobrze to ujęłaś - przy robieniu czapki jest problem z utrafieniem w rozmiar. Ale jak już się trafi, to jest ogromna radość z dziergania! Śliczne są te czapki!
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń