Pewnie, gdyby nie Makneta szydełka czy drutów nie wzięłabym do ręki, a tak przynajmniej skończę to, co zaczęłam lub zrobię jakiś drobiazg. Na FB ostatnimi czasy sporo fotek z ozdóbkami świątecznymi. Wypatrzyłam proste gwiazdki i buciki na prezenty, a raczej na czekoladki wielkości "merci" Może komuś wzorki się przydadzą i jeszcze skorzysta przed świętami?
Gwiazdki:
A teraz parę fotek. Marne, bo ciemnica straszna. Statywu nie posiadam, więc wyszło jak wyszło. Trudno.
baktus
gwiazdki i celebryci
cudne ilustracje i twórczość radosna bez kosmetycznej obróbki
mini butki
Piękna ta gwiazdka! No czemu ja nie umiem szydełkować (sznury koralikowe się nie liczą!) ? Pięknie zrobiona, naprawdę, aż zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ta pierwsza nie moja, moje te zielone
OdpowiedzUsuń;(
Och! Na pierwszym zdjęciu po prostu lepiej widać! Przecież zielone, dokładnie takie same:) Chętnie bym sama się takich nauczyła, ale kiedy ja to zrobię. Na przyszłe święta chyba:)
OdpowiedzUsuńFajniutka gwiazdeczka :)
OdpowiedzUsuń@Wełniane myśli - to szybka robota. Może warto spróbować, bo wystarczy umieć łańcuszek i słupek raz nawijany.
OdpowiedzUsuń@Malaala - I ja lubę takie proste rzeczy. Im mniej tym lepiej
Ten Pan przypadek to do dostania w księgarniach, czy w bibliotece?
OdpowiedzUsuńBroniewskiego sobie zciągnęłam i jest w kolejce do czytania.
I niezmiernie mi miło, że cię zmotywowałam. Ładne ozdoby wydziergałaś.
Pozdrawiam
"Pana Przypadka" dostaję od autora, ale nie dlatego chwalę. Książka z humorem i wątkiem kryminalnym, nawiązuje do znanych kanonów literackich i filmowych, np. pierwsza sprawa w tej części nosi tytuł "Miłość i medycyna" co na myśl jak nic nasuwa Choromańskiego. Lubię takie kombinacje i zagadki.
OdpowiedzUsuńCo do ozdób, ciekawe ile tego napłodzę, bo kolejka rodzinna powoli po nie rośnie. ;)
Spadłas mi z tą gwiazdką z nieba. Bo nie miałam inspiracji co jeszcze by tu poszydełkowac. A teraz już mam. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńCieszę się, Beatko ;)
OdpowiedzUsuńTego wzorku nie mam i bardzo dziękuję. A perełkę przy zawieszce spapuguję na pewno:-))). Broniewskiego też dopisałam bo mnie nim zaciekawiłaś. Głaski dla kotów.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabrakło mi tych perełek, nie bardzo chce mi się doszywać, bo zmodyfikowałam zawieszkę: nie nitka a pętelka z łańcuszka, a na nią nijak wetknąć perełkę.
OdpowiedzUsuńMariusz Urbanek napisał tez biografie Tuwima i Brzechwy. Mam obie, ale lektura jeszcze przede mną.