poniedziałek, 24 lutego 2014

Trzecie podejście

Podglądam, gdzie się da swetry-monstra i kiedy wydaje mi się, że wszystko wiem, w obliczu tego co na drutach, dopadają mnie wątpliwości. Jakieś to wielkie, choć wygląda na to, że u modelki swetrzysko ma szerokość dwa razy większą od obwodu jej bioder.
Jeszcze raz modelka.
Trzeci raz rozpoczęłam robótkę, decydując się na szerokość swetra 70 cm. Były próbki, wyliczenia po to tylko, by się nie sprawdzić. Robótka jakimś cudem osiągnęła szerokość 78 cm. Zaczynam  mieć wątpliwości, czy kiedykolwiek dzieło ukończę. To zły prognostyk. Powiadają do trzech razy sztuka, to będzie mój czwarty raz.
Efekty ostatniego podejścia.

Pionowo ułożony drut pokazuje 70 cm szerokości
Na fotce nie wygląda to na strasznie wielkie, ale jest wielkie


I niestety mało widoczna różnica między "ściągaczem" a resztą robótki
Użyte druty 2,5 mm i 4,5 mm

I nieodłączna Rysia zafascynowana plączącymi się nitkami

18 komentarzy:

  1. I dlatego ja nie robie próbek ;) Nie wiem co Ci doradzić, na pewno ciężar robótki tez zrobi swoje. Mój Ignacek też uwielbia włóczki. I druty, szydełka! Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie robiłam dłuższy czas, bo raczej wprowadzały zamęt niż pomagały, ale po latach doszłam do wniosku, że powinny pomóc i nie pomogły ;)

      Usuń
  2. Też nie robię próbek...Jeśli się okazuje, że jednak muszę pruć, to sobie mówię, że trzeba było próbkę zrobić. Ale zwykle robienie "na oko" całkiem nieźle mi wychodzi :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja prucia się nie boje, bo to należy do uroków robienia na drutach ;) Gorzej, że nie mam wyobrażenia o rozmiarze takiego cuda. Widziałam takie co było wielgaśne, do tego w warkocze.

      Usuń
  3. ja jeszcze robię próbki, ale chyba tylko po to, by za każadym razem przekoanc się, że nie warto było.
    mam nadzieję, że to, co planujesz wyjdzie tak, jak ma być. Powodzenia.
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wsparcie ;) Chyba przestane się nadmierni przejmować i wtedy będzie ok.

      Usuń
  4. swetrzycho wygląda bosko. Myślę, że jego szerokość trzeba ustalić mierząc odległość między łokciami. Tak to przynajmniej wygląda na zdjęciu. A próbki mi też nie ułatwiają życia :D. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rękaw miał być od połowy przedramienia, trochę inaczej niż na fotce. Wyszło około 74 cm. Strasznie to wielkie. Oglądane fotki pokazują różne gabaryty, więc cały czas się wahałam. Postanowiłam zmniejszyć swetrzysko do szerokości 70 cm. Córka oglądała fotki i mówi, że ok.

      Usuń
  5. Ktoś robił taki sweter, całkiem różowiutki, zapisałam sobie (chuda dziewczyna była): szerokość 65 cm, długość 60, rękaw (pacha) 0k 24 cm (obwód), dół rękawa ok. 16 cm, długość rękawa kk.25 - 30 cm. Robimy od gory osobno tył i przód, sprawdzamy "pachę', dalej robimy na okrągło. i jeszcze próbka 20o X 28 rz, szerokość przodu i tyłu po 130 o. Rękaw - 40 o ściąg. 1/1, 80 rzędów, dodać po 8 oczek z każdej strony. Może coś to da. Sweter prezentowal się świetnie... Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Teraz mam wyobrażenie jakieś ;)

      Usuń
  6. zostawiłabym, przecież ma być duży!!!
    powodzenia :) świetna rzecz wyjdzie!

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie wygląda sweterek.odpisałam ci u siebie jak wyrabiałam kciuk.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja znalazłam niedawno taki sweterek, może Ci to w czymś pomoże :)
    http://welnianemysli.blogspot.com/2013/11/boxy.html
    I link na raverly: http://www.ravelry.com/patterns/library/boxy .
    Spodobał mi się bardzo więc go zapamiętałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję. Bardzo ładny i bardzo szeroki. Wygląda na to, że mój będzie zdecydowanie węższy. Jak nie skończę, to się nie dowiem :-)

    OdpowiedzUsuń