czwartek, 2 stycznia 2014

Noworocznie...












 Nowy Rok, ale u mnie żadnych jakichś specjalnych postanowień nie będzie. Nie robię podsumowań, nie cofam się myślami wstecz. A przynajmniej staram się żyć tym, co tu i teraz.
Środowe wyzwanie znów zaniedbane, choć w międzyczasie dłubię w dalszym ciągu pled. Z czytaniem gorzej, dziś od rana sudoku. Sudoku najłatwiejsze z łatwych, bo jakoś nie chce mi się specjalnie nadwyrężać mózgu. Zaniedbania w czytaniu i robótkach typowo świąteczne. Pochłaniało mnie okołoświąteczne krzątanie. Ale dziś wszystko ucichło. Koty, wcześniej wypłoszone gromadą ludzi, nie chowają się po zakamarkach, Krecia wylazła z kanapy. Trochę szkoda, że już po świątecznym rozgardiaszu, ale nim się  obejrzę, znów będę powtarzać: jak to możliwe, że to już Wielkanoc?
A tymczasem wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

 Nie wiem, jak wyliczyłam, że do końca pledu brakuje mi pięciu rzędów? Zrobiłam sześć i okazuje się, że jestem w tej samej odległości od końca robótki. Rzędy dość długie - minimum 6,5m więc robota ślimaczy się.
Prawda, że włóczki różnej grubości, a i szydełko gdzieś się zapadło pod ziemię. Zmuszona byłam użyć innego.
I sudoku, ściągnęłam aplikację i używam do woli. Ksiązki dwie  w czytaniu: Wspomniany wcześniej "Pan Przypadek i celebryci" Jacka Getnera i zbiór opowiadań Juliana Barnesa "Cytrynowy stolik" Chciałabym skończyć lekturę obu do końca tygodnia.
I na koniec moja cudna Rysia w świątecznej sesji fotograficznej.

foto r.weinerowski


10 komentarzy:

  1. kocyk ślicznie sie zapowiada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, choć ja podchodzę do tego dzieła mniej entuzjastycznie ;)

      Usuń
  2. Tak patrze na ten Twój kocyk, na pledy innych osób i tak mnie kręci, zeby zrobić coś podobnego. ale chyba pójdę inną drogą, bo nie zdzierżyłabym dziergania po całości.
    Wszystkiego naj! w Nowym Roku.

    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie, że nie zdzierżyłabyś, bo mnie bolą nadgarstki od przewalania takiej ilości materii. Sama się sobie dziwię, że coś takie robię, nie wiedzieć po co. ;)

      Usuń
  3. Rysia jest urocza. Zawsze u Ciebie podpatrze cos ciekawego. Nastepne wezwanie dla mnie to rozgryzc jak Ty tymi kolorami "malujesz" Twoj pled. Pozdrawiam goraco i zycze wszystkiego naj w Nowym Roku. Hardaska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe życzenia. Pled to tylko umiejętność tworzenia kwadratu. W swoim pledzie połączyłam dwa, by robić wokół nich na okrągło. Rysia kłania się osobiście.

      Usuń
  4. Piękne to kolorowe Ci wychodzi:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz częściej resztki nie wystarczają. Dochodzę do połowy rządku i koniec kłębuszka. Na szczęście zbieractwo resztek i zawsze pozwala na dobranie czegoś podobnego i tak to się jakoś plecie ;)

      Usuń
  5. Bardzo fajny kocyk.
    Czego to ludzie nie wymyślą, aplikacje nawet sudoku. Ja oczywiście nie przepadam za sudoku tak jak i za krzyżówkami, rozleniowiona zbytnio jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie rozwiązywałam krzyżówek, od czasu jak napadło mnie na sudoku. Aplikacja jest świetna, wszystko jak na dłoni. Z pomocnymi funkcjami. Sudoku rozwiązuje się prawie samo ;)

      Usuń